Śpiewał niegdyś zespól Dżem. Taki cud można spotkać w Wiedniu. Wejścia do tego miejsca na Habsburgergasse strzeże dwójka dzielnych wojowników. Jednak, żeby z Graben odboczyć konkretnie w ulice, trzeba najpierw wiedzieć, ze tam właśnie zaparkował wehikuł czasu. Vienna Time Travel to jak wskazuje nazwa – podróż w czasie.
O tyle ciekawa, ze zaserwowana nam w bardzo współczesnej wersji. Wchodząc w przestrzenie podziemi kościoła św. Michała (Michaelerkirche), zostaniemy przywitani przez przedstawicieli epoki, którzy w zabawnym dialogu, opowiadają o swoich czasach. Chwilę później natomiast znajdziemy się w kapsule czasu. Dzięki efektom 5D nie tylko zobaczymy historię, ale też poczujemy się jej częścią. Warto przed odpaleniem teleportera, zapiąć pasy.
Prędkość bywa zniewalająca. Ta projekcja to zdecydowanie najbardziej emocjonującą część zwiedzania, choć dalszej wycieczce również nie można odmówić uroku. Niewiele w miejscu tym eksponatów, poza figurami historycznych postaci, można w zasadzie jedynie zobaczyć w jaki sposób Austriacy przyczynili się do obrony Wiednia w 1683 roku. Skoro historia dotyczy kraju o bogatej tradycji muzycznej, to w trakcie pięćdziesięciominutowej wędrówki nie może zabraknąć sali muzycznej, gdzie przez chwile, w towarzystwie tańczących na suficie cieni można posłuchać najsłynniejszych utworów klasyki wiedeńskiej.
Chwile później znajdujemy się już na audiencji u cesarza, gdzie fantomy słynnych postaci odgrywają sceny na balkonie, opowiadając nieznane anegdoty z życia ówczesnej śmietanki towarzyskiej. Kto zdecyduje się na Vienna Time Travel, będzie miał okazje przekonać się, co czuli ludzie skrywający się w podziemnych bunkrach w czasie II wojny światowej. Oczywiście – warunki dla zwiedzających są o wiele bardziej komfortowe – począwszy od świadomości, ze nad nami nie toczy się wojna, a skończywszy na fakcie, że ze względu na ograniczona ilość miejsc w wehikule czasu, jest ich tam kilkakrotnie razy mniej niż w czasie rzeczywistego zagrożenia, choć osoby klaustrofobia mogą czuć się tu bardzo niekomfortowo. Całość kończy przejażdżka z wiedeńskim fiakrem, podczas której znów na ekranie oglądamy interesujące zakamarki Wiednia.
To, co jest najciekawsze w tej atrakcji turystycznej, to fakt, ze zamiast martwych przedmiotów proponuje się tam opowieść. Historie podana przy niewielkiej liczbie rekwizytów w sposób ciekawy, bo nawet jeśli ktoś niekoniecznie jest zainteresowany dziejami dynastii, to z chęcią posłucha która cesarzowa z jednej z zagranicznych podroży przywiozła sobie… tatuaż. Miejsce to zdecydowanie dostarczy wrażeń tak dzieciom, jak i dorosłym, a przy okazji może być świetną lekcją historii. Jak już zostało wspomniane – oprowadzanie zasadza się na opowiadaniu… Tu nie trzeba bać się bariery językowej, choć całość odbywa się w języku niemieckim, polskojęzyczni goście nie musza się martwic – przygotowano dla nich audio quide w języku polskim.
Anna Maria Gacek
Informacje praktyczne:
Godziny otwarcia, reguły wejścia:
Vienna Time Travel czynne jest codziennie od 10.00 do 20.00, przy czym ostatnie oprowadzanie zaczyna się o 19.00. Co ważne – wejścia możliwe są tylko co 20 minut (00,20,40), jeśli zainteresowanych będzie więcej niż przewidziana liczba miejsc – będziemy zmuszeni poczekać do kolejnego seansu.
Ceny biletów:
Bilet najkorzystniej kupić z wyprzedzeniem, przez Internet:
Dorośli: 19,90 € (zakup internetowy: 15, 60€)
Dzieci i młodzież: 15,50€ (Internet: 12,40)
Studenci i seniorzy (od 55): 17,50 € (Internet: 14,00€)
Grupy od 12 osób: 16,50€
Klasy szkolne w dni robocze; od 15 osób: 9,00€
Dzieci od 0-4 lat: wstęp bezpłatny
Dojazd:
Metro: U1 Stephansplatz; U3 Herrengasse/ Stephansplatz. Na Stephansplatz najlepiej wyjść od strony Graben i poruszać się lewa strona tej ulicy, tam skręcić w czwarta boczna uliczkę (na wysokości kościoła Peterskirche po drugiej stronie). Spacer powinien zajac nie więcej niż 5 minut.
Autobus 2A: Habsburgergasse