Czy zdarza Ci się czasem odkładać trudne zadania na później? Czas podjąć nowe wyzwanie i nie możesz się zebrać? Uspokoję Cię, wielu ludzi reaguje w ten sposób. Czy zastanawiałeś/aś się jednak nad powodem tego zachowania? Skąd bierze się lęk przed porażką? Jakkolwiek kuriozalnie to brzmi, nasz lęk często może pochodzić od…tego, że byliśmy chwaleni! Czy to możliwe? Okazuje się, że nieumiejętne pochwały tak samo jak niekonstruktywna krytyka, mogą prowadzić do braku motywacji, niskiej samooceny i zniechęcenia.
Pułapka pochwał
Zapewne znajdzie się wśród Was czytelnik, który kiedyś postanowił, że ze względu na swoje doświadczenie przepełnionego krytyką dzieciństwa będzie starał się jak najczęściej chwalić swoje dziecko. Nasze złe skojarzenia z krytyką często powodują błędną ocenę jej zastosowania i wywołują w nas chęć odcięcia się od tego sposobu zachowania. Podążając tym tokiem myślenia, możemy niestety łatwo zastawić pułapkę na rozwój psychologiczny naszego dziecka poprzez nadmierne chwalenie jego osiągnięć.
Wiele badań dotyczących motywacji i samooceny wykazało, że nazwanie dziecka zdolnym i inteligentnym wcale nie zachęci go do dalszej pracy, nie zmotywuje do podejmowania coraz to trudniejszych zadań ani nie przysporzy mu także większej frajdy z nauki i wykonywanej pracy. W 1998 roku, panie psycholog Carol Dweck i Claudia Mueller przeprowadziły eksperyment na grupie 128 dziesięcio- jedenasto- i dwunastolatków, których zadaniem było rozwiązanie serii problemów matematycznych. Pomimo że wszystkie dzieci zostały docenione za zrobienie zadania, niezależnie od zdobytych punktów (‘Wow, świetnie poradziłeś/aś sobie z tymi zadaniami’) jedna grupa partycypujących otrzymała dodatkowy komentarz chwalący ich zdolność (‘Musisz być naprawdę zdolny/a i mądry/a skoro tak dobrze Ci poszło’), podczas gdy druga grupa została doceniona za wysiłek (‘Musiałeś/aś włożyć naprawdę dużo pracy w to, aby rozwiązać to zadanie’). W następnym etapie badania dzieci miały rozwiązać serię trudniejszych zadań, które od samego początku skazywały je na porażkę.
Wyniki badania były naprawdę szokujące! Dzieci pochwalone za wysiłek były o wiele bardziej chętne do zdobywania nowej wiedzy, rozwiązywania trudniejszych zadań oraz o wiele lepiej znosiły niemożność rozwiązania trudnych problemów. Działo się tak dlatego, że przywiązywały porażkę do niewystarczającego wysiłku, jakie włożyły w rozpracowanie problemu. Dzieci chwalone za inteligencję o wiele bardziej bały się porażki, szybciej zniechęcały się w razie trudności oraz wybierały łatwiejsze zadania. Jednym słowem dzieci chwalone za włożony wysiłek nie bały się popełnienia błędów, gdyż nie wpływały one na ich samoocenę. Jednak ci uczniowie, których poprawne rozwiązanie zadania łączyło się z pochwałą ich inteligencji, byli bardziej wrażliwi na porażkę, ponieważ uderzała ona w poczucie ich wartości. Dlatego właśnie woleli oni rozwiązywać problemy, które potwierdzały ich inteligencję.
Powyższe badanie ukazuje jak chwalenie zdolności może, tak naprawdę, zahamować rozwój dziecka i jego zapał do nauki ze względu na lęk przed porażką ergo przyznanie się według niego do braku inteligencji. Dzieje się tak, gdyż chwaląc dziecko za osiągnięcia zamiast za wysiłek i starania, komunikujemy mu, że aby zdobyć podziw, musi zawsze dobrze sobie radzić! Stawiamy wtedy poprzeczkę nie do przeskoczenia. Wszelka porażka może budzić lęk, kojarzyć się z zawiedzeniem siebie i innych oraz może spowodować brak przyjemności czerpanej z nauki i niskie poczucie wartości. I to wszystko z powodu jednej pochwały, która zrodziła się tylko i wyłącznie z dobrych intencji!
O tym, w jaki sposob chwalic dziecko, by nie zaszkodzic jego rozwojowi , dowiecie sie Panstwo w drugiej czesci artykulu. Zapraszam do lektury.
Kasia Potębska
O autorce : Doktorantka kierunku Counselling Psychology w Manchesterze, miłośniczka ludzi, relacji, duchowości, czytania i natury. Od 9 lat mieszkanka Wielkiej Brytanii, sentymentalnie myśląc o powrocie do Polski.