Jedną z najsłodszych propozycji wśród wiedeńskich muzeów jest Muzeum Czekolady. Zlokalizowane na uboczu, w 23. dzielnicy, to oferta dla tych, którzy wolą zwiedzać mniejsze placówki. I oczywiście dla wszystkich miłośników czekolady, gdyż właśnie tutaj można zobaczyć jak produkowana jest jedna z najbardziej znanych i lubianych słodkości.
Na pierwszym piętrze zobaczymy halę produkcyjną popularnej marki wiedeńskiej czekolady, niestety zwiedza się ją jednak wyłącznie zza szyby. Emitowane są tez dwa krótkie filmy, pokazujące proces produkcji, istnieje możliwość skosztowania wyrobów, których produkcja jest prezentowana na video. Schodząc natomiast z powrotem, w kierunku kasy biletowej, dotrzemy do dalszej części muzeum, którą… bardzo łatwo przegapić. Prowadzą do niej drzwi, informujące, ze za ścianą emitowany jest film. Żeby go obejrzeć trzeba jednak poprosić obsługę – niemniej nie jest to jakbyśmy się spodziewali – historia czekolady, a po prostu przedsiębiorstwa. Dzieje tej pierwszej poznamy dopiero przechodząc dalej – i moim zdaniem – choć niewielka, to najciekawsza część muzeum. Dowiemy się tam m.in., że wartość kakao była niegdyś na tyle wysoka, by ziaren tej rośliny używano jako środka płatniczego, skąd wzięła się nazwa „czekolada”, ile czekolady w ciągu roku zjada przeciętnie obywatel Austrii oraz wielu innych ciekawostek.
W Muzeum można obejrzeć również drogę ziaren od drzewa kakaowca do wyprodukowania kakao, a w późniejszym etapie czekolady oraz… największa austriacką fontannę czekolady. Oprócz tego można skosztować jak smakują ziarna na jednym z pierwszych etapów produkcji, a także kilku rodzajów czekolady wprost z fondue. Do interaktywnej zabawy zapraszają nas skryte za zasłoną produkty, z których tworzy się czekoladę, tak by ich nazwę odgadnąć po dotyku, a także quiz wiedzy o czekoladzie. Obie te atrakcje, ze względu na nieelektroniczna formę, mają niesamowity urok. Dla najmłodszych dzieci przygotowano tez niewielki kącik do zabawy. I wydaje się, że to dzieci są pierwszymi adresatami muzeum, choć każdy, kto jest koneserem czekolady, znajdzie tam cos dla siebie. Muzeum idealnie nadaje się do odwiedzenia przez niemiecko- oraz angielskojęzycznych gości. Niestety, nie znając żadnego z tych języków, nie wyniesiemy zbyt wiele z wizyty.
Obok odbywającego się codziennie oprowadzania, w którym o 14.00 (w soboty o 10.00 i o 11.00, a od października do marca również w niedziele: 11.00, 14.00, 15.00), w którym można wziąć udział za dodatkowa oplata 2€, muzeum proponuje tez odpłatnie, warsztaty takie jak: malowanie czekolada (następny termin dla dorosłych: 18.03), dla dzieci dodatkowo możliwość wyprodukowania własnej pralinki.
Odwiedziny są zatem zarazem doświadczeniem estetycznym, jak i doznaniem dla kubków smakowych. Smacznego!
Anna Maria Gacek
Foto: Albi Perrig / pixelio.de
Informacje praktyczne:
Godziny otwarcia:
Muzeum jest czynne od poniedziałku do soboty od 9.00- 16.00; a od 4.10. do 27.03 również w niedziele, od 10.00 do 16.00, zamknięte w dni ustawowo wolne. Istnieje duża szansa, ze kiedy wybierzemy się tam w weekend, nie będziemy mogli zobaczyć produkcji lub tylko te związaną z aktualnymi potrzebami np. wielkanocną.
Dojazd:
Autobus 66A z Reumanplatz (U1): przystanek Willendorfergasse
Autobus 66A z Alt Erlaa (U6): przystanek Purkytgasse
Badner Bahn od opery (Karlsplatz U1, U2, U4) albo z Baden: przystanek Inzensdorf/Personenbahnhof
Ceny biletów:
Bielt wstępu kosztuje 5€, a oplata za oprowadzenie 2€ (dla dzieci i młodzieży do 18 roku zycia – 1€)