W dzisiejszych czasach bardzo łatwo o niepewność. Może ona dotyczyć wyboru ścieżki zawodowej, pracy, relacji z partnerem, planów na przyszłość oraz stabilizacji finansowej. Niepewność może zapoczątkować niepokój, ale może też wskazać potrzebę wyboru innego kierunku stylu życia niż dotychczas.
Większość osób ma tendencje do planowania. Mogą to być subtelne plany albo daleko idące założenia dotyczące przyszłości. Mając świadomość, że coś idzie zgodnie z planem można odetchnąć z ulgą i poczuć się bezpiecznie. Im bardziej wypracowana jest strategia na przyszłość, tym mniejsze ryzyko nadziania się na nieprzewidziane wydarzenia. Podążając wyznaczonym szlakiem w trakcie wychowywania dzieci, posuwania na przód swojej kariery lub wyboru wakacji osoba porusza się w strefie własnego komfortu psychicznego i pozostaje tam długi czas.
Autorka książki „Gift of maybe” Allison Carmen podważa słuszność ciągłego planowania. Stale podkreśla uroki i korzyści z niewiedzy na temat przebiegu dalszych etapów życia. Jej głównym argumentem przeciwko czerpaniu stabilizacji z planowania jest zawężona uwaga. Może się okazać, że w trakcie dokonywania ważnych decyzji życiowych wytyczona ścieżka nie będzie najlepszym rozwiązaniem, a jej wybór będzie pokierowany wyłącznie przyzwyczajeniem i lękiem przed nieznanym.
Kolejnym argumentem przeciwko sumiennemu planowaniu jest uzmysłowienie, że życie pociąga za sobą zmiany i nieprzewidziane incydenty. Niekiedy mogą one sprowokować lawinę stresu, a nawet naruszenie równowagi psychicznej szczególnie u osób, które były przekonane o stu procentowej niezawodności swojego planu życiowego. Pogodzenie się z „nieznanym” przychodzi z dużo większą łatwością osobom, które są bardziej elastyczne życiowo i dają sobie przyzwolenie na zmianę kierunku w ich życiu.
U niektórych elementem trwałości może okazać się wejście w związek małżeński. Uczucie i doświadczenie miłości wytwarza iluzje pewności u zakochanych. Gdy potrzeba stabilizacji łączy się z uczuciem miłości, a także obawą i zwątpieniem w siebie powody do zawarcia związku mogą się okazać niewystarczające. Dla innych z kolei kotwicą w teraźniejszości może być wykonywana praca, która po czasie staje się elementem ich tożsamości, a jej stracenie może się równać z największą porażką życiową.
Warto jest nie trzymać się swoich planów zbyt kurczowo. Istnieje wiele innych sposobów na to, aby poczuć się pewnie w swoim życiu oraz dobrze we własnej skórze.
W II części artykułu przedstawię Państwu techniki uwolnienia się od tej kuszącej potrzeby.
Mgr Ewelina Bąk